Jeżeli dodasz te składniki do porannej szklanki wody, twój organizm ci za to podziękuje!
O tym, że powinniśmy pić dużo wody, wie każdy. I chociaż powtarzają to zarówno lekarze jak i dietetycy, rzadko kiedy stosujemy ich słowa w praktyce. A szkoda, bo ten zdrowy nawyk sprawia, że poczujemy się lepiej. Jeżeli 1,5 litra wody to za dużo, skup się na porannej szklance tego płynu. Koniecznie z odpowiednimi dodatkami!
Na piękne włosy i cerę – nasiona lnu
O ile nasiona chia mają swoje dietetyczne „pięć minut”, o tyle o lnie jakoś zapomniano. Zupełnie niesłusznie, bo jest to tanie źródło dobroczynnych w skutkach kwasów omega-3. Nie tylko są źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych ale i dostarczają dużo błonnika. Len do tego wzmacnia włosy ograniczając ich wypadanie, oraz działa przeciwzapalnie.
Len możesz kupić w postaci ziarenek lub sproszkowane. Skupiając się na tych pierwszych, zalej dwie łyżeczki lnu gorącą wodą i odstaw na 30 minut. W tym czasie spokojnie możesz wykonać poranną toaletę. Po tym czasie, wypij powstałą, nieco zawiesisty płyn razem z ziarenkami. Szybko zauważysz pozytywne efekty!
Więcej trików dotyczących pielęgnacji znajdziesz na twarz.pl
Przeciwutleniacze i witamina C – sok z dzikiej róży
To najlepsze źródło witamin, ma jej więcej niż sok z cytryny. Do tego w swoim składzie ma flawonoidy, które są silnymi przeciwutleniaczami. Sok z dzikiej róży nie tylko więc neutralizuje wolne rodniki ale i przyczyniają się do wstrzymania procesów starzenia. Zbawiennie działają również w przypadku zapobiegania miażdżycy.
Jeżeli chcesz kupić sok z dzikiej róży, koniecznie rzuć okiem na skład. Jeżeli prawie 90% to cukier lub syrop glukozowo – fruktozowy, odłóż na półkę. W takiej postaci więcej zaszkodzi niż pomoże. Kupuj za to taki z wysoką zawartością soku i najlepiej, zupełnie bez cukru. W porannej szklance wody mieszaj w proporcji 1:5
Na gładką cerę – kolagen
Naukowcy udowodnili, że spożywanie rosołu może i jest dobre dla naszego organizmu, ale funkcje kolagenowe nie przechodzą do partii skórnych. Inaczej sprawa wygląda w przypadku peptydów kolagenowych, które można kupić w formie proszku i rozpuszczać w porannej szklance wody. Badania kliniczne dowodzą, że to faktycznie zbawiennie działa na skórę, widocznie niwelując wczesne oznaki starzenia.