Kłótnia w związku? Oto najczęstsze powody!
Naukowcy z socjologami i psychologami na czele są zgodni – kłótnie to naturalna rzecz w każdej relacji. Jeżeli ich nie ma emocje, które kumulowane są po każdej ze stron, w końcu wybuchną z mocą bomby atomowej. Krótkie spięcia mają na celu właśnie rozładowanie negatywnych emocji i przegadanie wielu spraw. O co kłócimy się najczęściej?
Irytujące nawyki
Zaczynamy od rzeczy, która wbrew pozorom nie tyczy się tylko mężczyzn. To przyzwyczajenia do konkretnych zachowań, które otwarcie denerwują drugą stronę. Będzie to np. zostawianie brudnych skarpet albo odkładanie brudnych naczyń do zlewu zamiast bezpośrednio do zmywarki. W takim wypadku można zrobić dwie rzeczy. Kumulowanie w sobie złości nie jest dobrym pomysłem, więc zamiast tego po prostu przegadajcie sprawę.
Rada? Słowo kompromis będzie pojawiać się tu bardzo często. Jesteście dorosłymi ludźmi, więc dogadajcie się!
Bezmyślne skakanie po kanałach w TV
Siedzicie razem w salonie przed telewizorem. Macie za sobą ciężki dzień i każde z was ma ochotę po prostu odpocząć. Zazwyczaj wtedy dochodzi do tej kluczowej sytuacji. Ten, kto trzyma pilota, zaczyna bezmyślnie przeskakiwać po kanałach. Jeżeli takie zachowanie irytuje drugą osobę, to kłótnia gotowa.
Rada? Powiedz, jak bardzo to zachowanie cię irytuje. Tak, będzie kłótnia, ale dzięki temu dojdziecie do sensownego kompromisu.
Długo jeszcze?
Najczęściej takie pytania słyszą kobiety od swoich drugich połówek, gdy szykują się do wyjścia. Albo też w przymierzalni czy każdej innej sytuacji, gdy mężczyzna czeka. Nie jest więc tajemnicą, że takie teksty zwykle prowadzą do kłótni.
Rada? Pogadaj ze swoim partnerem, wyznaczając konkretny czas, który potrzebujesz na przygotowanie się do wyjścia. A na zakupy chodź sama lub z przyjaciółką. Ona cię w tej kwestii z pewnością zrozumie.
Kto ile wydał
Jeżeli ludzie na pierwszy rzut oka nie mają się o co kłócić, to i tak prędzej czy później pokłócą się o pieniądze. O wydatkach trzeba rozmawiać otwarcie i bez skrępowania. Jeżeli mieszkacie razem, ustalcie domowy budżet i się go trzymajcie.
Rada? Zdrowo jest również, aby każde z was miało swoje fundusze i mogło bez wyrzutów sumienia pozwolić sobie na małe i większe wydatki tylko dla siebie.