Ceny prądu rosną jak szalone. Czy należy ci się rekompensata?

Podwyżki stóp procentowych, inflacja, zawrotne ceny paliw i żywności. To do niedawna spędzało nam sen z powiek. Do tej grupy możemy dołożyć jeszcze jedno – ogromny wzrost cen energii elektrycznej. Ministerstwo Klimatu i Środowiska pracuje nad ustawą, w myśl której, najbiedniejsi nie musieliby aż tyle płacić. Oto zasady, na jakich będzie to funkcjonować.

Prace Ministerstwa Klimatu i Środowiska

Jak w swoim wystąpieniu mówił wiceminister Piotr Dziadzio, wraz z rosnącymi cenami prądu, może pojawić się problem wśród najuboższych odbiorców. Nie można pozwolić na to, aby w XXI wieku część osób ze względu na złą sytuację materialną, nie miała dostępu do energii elektrycznej. Należy więc wprowadzić takie rozwiązania, które sprawią, że osoby z problemami finansowymi, będą mieć zagwarantowany dostęp do prądu.

Konsultacje międzyresortowe

Z nieoficjalnych danych wynika, że pomysł rekompensaty finansowej za podwyżki prądu jest konsultowany w Ministerstwie Finansów oraz Ministerstwie Rozwoju i Technologii. Wstępne informacje jasno pokazują, że o rekompensatę będą mogli się ubiegać osoby, które:

• • Pobierają zasiłek mieszkaniowy, stały lub okresowy,
  • Emeryci poniżej minimalnej emerytury
  • Posiadacze Karty Dużej Rodziny

Nie da się ukryć, że czytając plany Ministerstwa Klimatu i Środowiska nasuwa się jedno pytanie.

Kto za to zapłaci?

Podwyżki prądu dotkną nas wszystkich. Jednak tylko nieliczni otrzymają z tego tytułu rekompensatę. Dziura budżetowa wraz z szalejącą inflacją znaczy jedno — za wszystko zapłaci klasa średnia, czyli wszyscy ci, którzy pracują i płacą podatki. I to chyba w tym wszystkim przeraża najbardziej.