Nowe zasady w sprawie stawiania elektrowni wiatrowych. Kto na tym skorzysta?
Rząd zapowiada spore zmiany w zakresie lokowania elektrowni wiatrowych. Według proponowanych nowych przepisów, będą one mogły być postawione tylko w ściśle wyznaczonych miejscach. O tym, jakie to będą, ma decydować Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego.
Złagodzenie zasad
W związku z restrykcyjnymi zasadami dotyczącymi nowych inwestycji w OZE, rząd postawił sobie za punkt honoru ułatwić ich spełnianie. Dlatego też, na początku lipca minister klimatu i środowiska Anna Moskwa zapowiedziała, że nowelizacja ustawy o lądowej energetyce wiatrowej będzie odpowiedzią na większość bolączek.
Zobacz również: Co oznacza „stan deweloperski”? Przekonaj się co naprawdę kupujesz!
Roboczo nazwana ustawa H 10 ma realizować założenia nowej strategii dywersyfikacji źródeł energii. Kolejny akt prawny, zwany ustawą wiatrakową, ma z kolei ułatwić a jednocześnie usprawnić powstawanie nowych elektrowni wiatrowych. Za ich bezpośrednie położenie będzie odpowiadał Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego.
Minimalna odległość od domu
Zasada wynikająca wprost z ustawy mówi, że elektrownia wiatrowa będzie mogła być postawiona tylko przy spełnieniu warunków dotyczących odległości. Mówi, że minimalna odległość między budynkiem mieszkalnym a elektrownią wiatrową to dziesięciokrotność wysokości instalacji. Tym samym, gdy wiatrak ma 1 km wysokości, to odległość od domów i mieszkań musi wynosić 10 km.
Szukasz więcej informacji gospodarczych? Zobacz portal nagieldzie.pl